Jedna z jej lekcji by艂a o wierno艣ci Tej ostatecznej do ostatniej krwi kropli Bywam okropny dla niej, cz臋sto si臋 w艣ciekam Bywam oboj臋tny, chcia艂bym tylko j膮 odwiedza膰 Tak od 艣wi臋ta, wyjecha膰 jak inni to robi膮 Nie umia艂bym jej zostawi膰, prosz臋 nie pytaj mnie o ni膮. Ref. I nie pytaj mnie o ni膮, znasz j膮 doskonale Nie pytaj co bezsenne noce, senne dnie. To nie kochanka. ale sypiam z ni膮. cho膰 艣miej膮 ze mnie si臋 i drwi膮. Taka zm臋czona. i pijana wci膮偶. dlatego nie. Nie pytaj wi臋cej mnie. Nie pytaj mnie. Eldo - Gdyby nie ty [teledysk piosenki, wideo, youtube] Wykonawca: Eldo Album: Nie pytaj o ni膮 Data wydania: 2008-12-12 Gatunek: Rap, Polski Rap Fast Money. "Nie pytaj o ni膮" to inspirowana utworem Grzegorza Ciechowskiego sentencja o Polsce, swoiste streszczenie patriotyzmu wed艂ug Eldo. Najwi臋kszym chyba atutem tego kawa艂ka jest zmuszenie s艂uchacza do odpowiedzi na pytania: czym jest ojczyzna dla ciebie? Ile jeste艣 w stanie dla niej po艣wi臋ci膰? Najpierw ok艂adka, czyli to, co go艂ym okiem ogarn膮膰 mo偶na. Zadziwia prostot膮. Biel, a na niej szablon z zaci艣ni臋t膮 pi臋艣ci膮 i podpisem "Eldo", a poni偶ej "Nie pytaj o ni膮". Wykonawca, tytu艂. To wszystko. Skoro mam nie pyta膰, to po prostu bior臋 j膮 z p贸艂ki i id臋 do kasy. Ju偶 po pierwszym przes艂uchaniu p艂yty od intro "Zamiast wst臋pu" do ko艅cz膮cego album remixu "Twarze" wiedzia艂em, 偶e m贸j cd player b臋dzie j膮 gra膰 jeszcze raz i raz, i kolejne pod rz膮d. Nowej sol贸wki Eldo s艂ucha si臋 najpierw jak opowie艣ci trzydziestolatka o 偶yciu. "Pomy艣l chwil臋, jak cz臋sto tak si臋 dzieje, 偶e konkretnym chwilom w 偶yciu dajesz tytu艂y piosenek." To, co by艂o, i to, co jest teraz, spotyka si臋 w 偶yciorysie ka偶dego cz艂owieka, dopisuj膮c z ka偶d膮 chwil膮 nowe wersy, kszta艂tuj膮c pogl膮dy i charakter. Ale nie ka偶dy potrafi opowiedzie膰 o tym tak, jak zrobi艂 to Leszek. Nie pierwszy raz z reszt膮 artysta daje wyraz swoim przemy艣leniom o przesz艂o艣ci, zar贸wno swojej, jak i kraju oraz miasta, w kt贸rym si臋 urodzi艂 i wychowa艂. Eldo zd膮偶y艂 przyzwyczai膰 swoich s艂uchaczy do tego, 偶e na ka偶dej p艂ycie umieszcza co艣 w rodzaju kartki z pami臋tnika. Tak by艂o na chyba najbardziej wspomnieniowej p艂ycie "27", tak jest i teraz, chocia偶 wi臋cej miejsca ni偶 na refleksje o "niesk艂adnych wersach, pisanych w szkolnych 艂awkach" artysta po艣wi臋ci艂 na opisy wydarze艅 sprzed lat, kt贸re wp艂yn臋艂y na ca艂e pokolenia Polak贸w. "艢wiadectwa b贸lu, s艂owa z ustnych przekaz贸w, by nikt nie zapomnia艂 艣wiadk贸w tamtych czas贸w." To wo艂anie rapera o pami臋膰 o prze艣ladowanych przodkach, dzi臋ki kt贸rym 偶yjemy dzi艣 w wolnym kraju. "Ty i ty..." oraz "Twarze" przywo艂uj膮 w pami臋ci autora osoby, kt贸re zostawi艂y niezatarty 艣lad w jego 偶yciu i odesz艂y. Niekt贸re na zawsze. Wreszcie tytu艂owy singiel, kt贸ry promuje ca艂膮 p艂yt臋. "Nie pytaj o ni膮" to inspirowana utworem Grzegorza Ciechowskiego sentencja o Polsce, swoiste streszczenie patriotyzmu wed艂ug Eldo. Najwi臋kszym chyba atutem tego kawa艂ka jest zmuszenie s艂uchacza do odpowiedzi na pytania: czym jest ojczyzna dla ciebie? Ile jeste艣 w stanie dla niej po艣wi臋ci膰? Na trackli艣cie nie zabrak艂o utwor贸w - komentarzy do bie偶膮cych wydarze艅. "Miasto gwiazd" to pe艂en ironii wyk艂ad na temat tego, co Eldo my艣li o celebrities znanych z kolorowych gazet i billboard贸w oraz wskazanie na osoby, kt贸re dla niego s膮 prawdziwymi bohaterami. "Ten nonsens" to wezwanie do klarowno艣ci, do sp贸jno艣ci s艂贸w oraz czyn贸w. Cz艂owiek ma prawo do tego, by warto艣ci takie jak prawda, fa艂sz, dobro, z艂o by艂y nazywane po imieniu, tak by nie rozmazywa膰 obrazu rzeczywisto艣ci s艂odkimi s艂贸wkami i p贸艂s艂贸wkami. Niszcz膮ca si艂a wojny i nieszcz臋艣cia, kt贸re ona niesie ze sob膮, wype艂niaj膮 tre艣膰 najkr贸tszego, ale moim zdaniem najmocniejszego utworu na p艂ycie pt. "Dom". Eldo nie dywaguje na temat przyczyn i s艂uszno艣ci konflikt贸w, lecz skupia si臋 na konkretnym cz艂owieku, kt贸ry ma walczy膰 na 艣mier膰 i 偶ycie w sprawie, kt贸rej by膰 mo偶e do ko艅ca sam nie rozumie. Opuszcza rodzin臋 i nie wie, czy j膮 jeszcze spotka. Dramat, kt贸ry dotkn膮艂 偶ony i dzieci 偶o艂nierzy - tak偶e polskich 偶o艂nierzy. Celowo na koniec zostawi艂em s艂owo o "Granicach". To utw贸r, kt贸ry stawia najistotniejsze moralne pytania. W tym tak偶e pytanie o to, gdzie przebiega linia oddzielaj膮ca to, co mi wolno, a co mog臋? Co warto, a co si臋 jedynie op艂aca? Niezale偶nie od odpowiedzi, faktem jest, 偶e ka偶dy z nas ponosi odpowiedzialno艣膰 za swoje czyny i ka偶dy b臋dzie z nich rozliczony w odpowiednim czasie. Ten numer to swoisty rachunek sumienia. Materia艂 tak bogaty, 偶e s艂uchaj膮c go, mo偶na odby膰 rekolekcje. Ka偶dy, kto chce je prze偶y膰, powinien zaopatrzy膰 si臋 w najnowszy kr膮偶ek rapera z Bemowa. S艂ucha膰 i wyci膮ga膰 wnioski. Ten Nonsens... Lyrics[Zwrotka 1]Nikt nic nie chcia艂 nam wyja艣ni膰 za dzieciaka艢wiat by艂 wielk膮 niewiadom膮 z perspektywy trzepakaMia艂em sam si臋 przekona膰, puzzle pouk艂ada膰Wysz艂o mi serce brudne, a chcia艂em 艣wiat naprawia膰Jedni chc膮 ludzi zbawia膰Inni chc膮 zbawi膰 siebie, ludzi samym sobie zostawia膰Kto艣 ma kr臋gos艂up, jest pokuso-odpornyInny ma dw贸ch bog贸w, to relatywizm i konformizmW 艣wiat p艂ynie rzeka semantycznych iluzjiWujek Sam niesie pok贸j Irakowi, kacap GruzjiTch贸rz samob贸jca nazywa siebie bojownikiemZabieg艂y publicysta m贸wi, 偶e jest historykiemW贸dz populista zwie si臋 konserwatyst膮Postendeckie pop艂uczyny krzycz膮 - polskie jest WilnoLewackie durnie 偶yj膮 mi艂o艣ci膮 do LeninaAntyglobali艣ci nosz膮 Nike szyte w ChinachTelewizja ma misj臋 - promowanie bana艂贸wSocjali艣ci chc膮 艣wiat uczy膰 tolerancji do peda艂贸w艢wiat z trzepaka by艂 tak prosty i pi臋knyChcesz wej艣膰 w 艣wiat doros艂ych? nie, dzi臋ki[Refren x2]Powiedz o czym m贸wi膮, gubi臋 si臋 w s艂owachKt贸re s艂u偶膮 po to by nas zaczarowa膰Tak 艂atwo tu zwariowa膰, min膮膰 si臋 z prawd膮Ten nonsens mnie zbudowa艂, ja pr贸buj臋 si臋 ogarn膮膰[Zwrotka 2]I je艣li my艣lisz, 偶e ju偶 wszystko rozumieszTo po艂贸偶 si臋 i odejd藕, bo mo偶esz ju偶 umrze膰Bez podziwu i zdziwienia, 艣wiat jest pusty ca艂kiemJaki jest sens istnienia, skoro my艣lisz, 偶e masz racj臋?Depozytariusze prawdy ostatecznejBez pokory, bo by膰 skromnym teraz to zbyteczneWykluczeni, teraz w ko艅cu na pozycjiKropla prawdy w oceanie ambicjiNigdy nie chcia艂em kupowa膰 prawd w ciemnoMam mistrz贸w, ale wolno艣膰 jest warto艣ci膮 bezcenn膮Jestem zbyt s艂aby, by ogarn膮膰 rzeczywisto艣膰I p臋dz臋 gdzie艣 jak wariat, uwa偶aj膮c, gdy jest 艣lisko艢wiat z trzepaka zosta艂 w szafce na zdj臋ciachAle wci膮偶 piel臋gnuj臋 w sobie troch臋 tego dziecka艢wiat to wielki znak zapytaniaJa nie chc臋 odpowiedzi, wol臋 si臋 czasem zastanawia膰[Refren x2] To nie karnawa艂, ale ta艅czy膰 z ni膮 chc臋 Znam j膮 30 lat, ale wci膮偶 niewiele wiem Wiele serc bije dla niej, wiele w niej To szale艅stwa zakochane wszystko zrobi膰 s膮 w stanie Dzie艅 wstaje, now膮 nadziej膮 nad jej brzegiem Za r臋k臋 przed siebie cho膰 czasem jej nie poznaj臋 To nie matka ale wzi臋艂a mnie w opiek臋 Pokaza艂a mi emocje, nauczy艂a by膰 cz艂owiekiem Mimo 偶e kiedy艣 b臋d臋 musia艂 wszystko odda膰 Los zada pytanie: Staniesz przy niej czy j膮 poddasz? Jedna z jej lekcji by艂a o wierno艣ci Tej ostatecznej do ostatniej krwi kropli Bywam okropny dla niej, cz臋sto si臋 w艣ciekam Bywam oboj臋tny, chcia艂bym tylko j膮 odwiedza膰 Tak od 艣wi臋ta, wyjecha膰 jak inni to robi膮 Nie umia艂bym jej zostawi膰, prosz臋 nie pytaj mnie o ni膮. Ref. I nie pytaj mnie o ni膮, znasz j膮 doskonale Nie pytaj co Tobie da, lecz co Ty mo偶esz zrobi膰 dla niej Codziennie w innym stanie j膮 spotykasz Lecz czujesz tylko dum臋, gdy kto艣 o ni膮 Ci臋 zapyta. x2 To nie kochanka, ale co noc sypiam z ni膮, Nawet je艣li wok贸艂 drwi膮 i si臋 艣miej膮 wci膮偶 i wci膮偶 Nawet je艣li b臋d臋 sam z ni膮 jedynie Bo ca艂a reszta postanowi kocha膰 inne Z艂y sen, bo to idea艂 dla milion贸w Cz臋sto pierwsza mi艂o艣膰 od ko艂yski do grobu Wielu t臋skni za ni膮, wielu nie mo偶e wr贸ci膰 Wi臋c w sercach j膮 maj膮 czekaj膮c, a偶 los si臋 odwr贸ci To nie muza, ale daje mi natchnienie By obserwowa膰 wszystkie jej blaski i cienie I widzie膰 j膮 jaka jest, stara膰 si臋 rozumie膰 W g艂os贸w t艂umie czego naprawd臋 chce i co czuje Nasz wsp贸lny obowi膮zek i troska Jej dzieci to ja i Ty ale i 膰puny na dworcach M贸wi膮 o niej bzdury, nas nic nie przekona A p贸ki my 偶yjemy, 偶yje ona! Ref. I nie pytaj mnie o ni膮, znasz j膮 doskonale Nie pytaj co Tobie da, lecz co Ty mo偶esz zrobi膰 dla niej Codziennie w innym stanie j膮 spotykasz Lecz czujesz tylko dum臋, gdy kto艣 o ni膮 Ci臋 zapyta. x2

eldo nie pytaj o ni膮 tekst